Autor Wiadomość
ann
PostWysłany: Wto 19:05, 10 Maj 2011    Temat postu:

Kevin nie tylko reklamuje żel pod prysznic, ale też i szampon do włosów. Za to Nick zachowywał sie jakby wode zobaczył pierwszy raz w życiu. o Howiem nic nie wspomne, bo to że woleli kamerować jego nagi tors niż twarz świadczy o wszystkim Very Happy Tak zdecydowanie, ogladając teledysk można sie niezle naśmiać, zwłaszcza gdy obserwuje sie postacie drugoplanowe. Ale i tak są wspaniali.
Karcia
PostWysłany: Wto 18:57, 10 Maj 2011    Temat postu: Quit Playing Games

Teledysk, od którego zaczęło się wszystko... Very Happy Grzywka Briana była dla mnie urzekająca, gdy miałam 7 lat. Podobnie jego uśmiechnięte "baby". Jako jedyny w tym klipie nie robi dziwnych wygibasów i nie gwiazdorzy choć zdarzył mu sie zarzut mokrą grzywką co było przesadą.
Nick z krzywym przedziałkiem... Tu już sprawa się komplikuje. Robi dziwne ruchy rękami, oczami ("Impossible as it may seem"). A jak go zmoczyć! To dopiero. Jakieś przeczesywanie swych jedwabistych włosów, kocie ruchy. Dajcie spokój.
How - ten to dopiero jest aparat. Ile ten chłopak się nagimnastykował przed tą kamerą, ile nawyświecał torsem. Zapewne zgłosił pomysł by rozpiąć koszulę.
Kev - nie chciał być zmoczony, a jednak był. Oprócz Bri wygląda najnormalniej gdy pada deszcz. Chociaż dziwne ruchy z reklamy żelu pod prysznic również się zdarzają.
A.J. - za wiele to go tu nie ma. Ale klęczenie i zamiatanie ramionami sprawia, że 10 sek. i na ekranie jest go za dużo.
Całokształt: zabawny. Ale to przecież nasze kochane chłopaki.